Wzdłuż zachodnich klifów

Wzdłuż zachodnich klifów

Czasami, jeśli macie szczęście, możecie wlatywać na Maltę lub wylatywać z niej od strony zachodnich klifów. Warto wyglądać za okno, bo widok na nie i Filflę - jedną z tutejszych wysp robi ogromne wrażenie. Ta część archipelagu jest jednak ciekawa nie tylko z powietrza, ale też z lądu i wody. Dziś mam dla Was propozycję spędzenia tu dnia.

Zachodnie klify i ich okolice są miejscem, do którego wracam regularnie, mimo że mieszkam na Malcie już pięć lat. Mam tu dużo wspomnień jak chociażby to o jednej z pierwszych randek z Liamem jeszcze w czasie lockdownu, kiedy prawie dostaliśmy mandat za picie kawy z termosu bez maseczek, gdzie poza nami w pobliżu nie było żywej duszy. Dzisiaj dzielę się z Wami moimi ulubionymi miejscami w tej okolicy.

Dzień przy zachodnich klifach:

  1. Zacznijcie dzień od spaceru po Buskett - maltańskim lesie i zjedzcie śniadanie w naturze.

  2. Przejdźcie się wzdłuż klifów Dingli, a jeśli macie siłę na dłuższy spacer, wybierzcie się też na Misraħ Għar il-Kbir.

  3. Zanużcie się w wodzie na plaży Għar Lapsi.

  4. Zwiedźcie pobliskie świątynie - Ħaġar Qim i Mnajdra.

  5. Zobaczcie Blue Grotto z dwóch perspektyw - z łódki i z tarasu widokowego, a przy okazji złapcie tam pyszne lody!

  6. Spędźcie wieczór tak, jak lubicie: może wybierzecie się na masaż albo do winiarni?

Buskett to tak zwany maltański las. I chociaż nie przypomina lasów z naszych wyobrażeń, faktycznie to spory zielony teren, gdzie warto wybrać się na spacer. To miejsce zachowane przez Szpitalników, którzy traktowali je jako rezerwat łowiecki. Dziś są tam różne ścieżki i zaułki oraz miejsca, w których można usiąść i zrobić piknik. Weźcie ze sobą jakieś śniadanie - może kanapki, kawę i owoce oraz koc, na pewno nie pożałujecie. W Buskett jest dużo różnych gatunków roślin, moje ulubione to mało oryginalne tu drzewa cytrusowe, które pachną kwitnąc. Może będziecie mieli szczęście tego doświadczyć. Teren Buskett jest też dobrym miejscem, żeby obserwować ptaki, których jest ostoją. Możecie się tu im przyglądać szczególnie jesienią i wiosną, kiedy przelatują przez maltański archipelag. Poza samą przyrodą, warto zobaczyć stojący na skraju lasu, na szczycie wzgórza Pałac Verdala, którego niestety nie można dziś zwiedzać, bo jest oficjalną rezydencją prezydenta Malty, ale będziecie go na pewno widzieć z daleka spacerując.

💡 Przy głównym wejściu jest duży parking samochodowy. Tam też znajduje się mapa terenu - jeśli interesują Was konkretne ścieżki, warto zrobić jej zdjęcie, bo w samym lesie zdecydowanie brakuje oznaczeń.

Parę minut samochodem od lasu znajdują się klify Dingli. To najwyższe wzniesienie na Malcie - 253m nad poziomem morza. To też miłe miejsce spacerowe z widokiem na wodę i Filflę, o której Wam jeszcze dzisiaj powiem. Piękne widoki są tu zawsze, ale szczególnie romantycznie jest przy zachodzie słońca, kiedy niebo robi się różowawe.

💡 Najłatwiej zaparkować w okolicy kaplicy i stamtąd pójść na spacer.

Będąc w tamtej okolicy, możecie chcieć też przejść przez Misraħ Għar il-Kbir - prehistoryczne miejsce znane z kolein, złożonej sieci „torów” wyżłobionych w skalnym podłożu, którego wieku i przeznaczenia nie udało się ostatecznie ustalić.

Kilkanaście minut dalej samochodem znajduje się Għar Lapsi słynące ze swojego zejścia do wody. Ta jest tutaj przejrzysta i mieni się błękitami. Zatoczkę okalają skały, a pływając ma się znów widok na Filflę. To dobre miejsce, żeby nie tylko popływać, ale też snorklować, nurkować czy wybrać się na kajaki, które można wypożyczyć w budce przy plaży.

💡W Għar Lapsi jest dość duży parking, ale przez popularność tego miejsca, może być trudno się tam zatrzymać.

Kilka minut samochodem z Għar Lapsi znajdują się dwie ciekawe świątynie, które polecam zobaczyć nie tylko fanom prehistorycznej architektury. To zabytki UNESCO i świetne miejsce na spacer szczególnie w słoneczny zimowy dzień, kiedy nie jest tak upalnie gorąco jak latem. Ħaġar Qim i Mnajdra to mające ponad pięć tysięcy lat neolityczne budowle z widokiem na morze oraz żyzną równinę. W muzeum znajdziecie krótki opis tego, co wiemy o budowli i film na jej temat. To, co mnie ujmuje, to że widać, że świątynie były budowane tak, by docenić widok na - nie zgadniecie… Filflę!

👩🏻‍💻 heritagemalta.mt

🗺️ Ħaġar Qim and Mnajdra Archaeological Park, Qrendi

⏰ Otwarte codziennie od 9 do 17.

💲Wejście dla osoby dorosłej €10, zniżkowe (seniorzy, uczniowie) €7.50, dzieci między szóstym a jedynastym rokiem życia €5.50.

Nie da się nie zauważyć, że Filfla jest pewną moją maltańską obsesją i motywem łączącym wszystkie miejsca od Dingli aż do światyń i Blue Grotto, o którym Wam za chwilę opowiem. To czwarta i najmniej znana, ale moja ulubiona wyspa w Archipelagu Maltańskim. Nie można na nią wchodzić, ani nawet za bardzo się do niej zbliżać, o czym przeczytacie dokładniej w innym moim poście, ale miło się też na nią patrzy chociażby właśnie z południowo-zachodniego brzegu Malty.

Blue Grotto to jedno z maltańskich miejsc, które pewnie kojarzycie ze zdjęć. Nie bez powodu, bo to jedna z najpiękniejszych naturalnych atrakcji Malty. To zespół jaskiń morskich słynących z olśniewającej lazurowo-niebieskiej wody i dramatycznych nadmorskich krajobrazów. Możecie je podziwiać z punktu widokowego albo z wody. Oba te doświadczenia są super.

👩🏻‍💻 bluegrottomalta.com.mt

🗺️ Il-Qrendi

⏰ Codziennie od 9 do 16.

💲Nie pamiętam dokładnie, ale bilety kosztują ok. €10 od osoby dorosłej.

💡 Łódki nie działają, jeśli fale są zbyt duże, co zdarza się w tym rejonie szczególnie zimą. Jeśli jednak pływają, robią to regularnie, więc bilet najłatwiej kupić na miejscu.

W tej okolicy nie udało mi się zjeść niczego pysznego, być może dlatego, że to mocno turystyczne miejsce, ale polecam Wam za to lody (szczególnie te brzoskwiniowo-różane)!

🍦 SottoZero

🗺️ 9 Trejqet il-Hnejja, Il-Qrendi

⏰ Otwarte codziennie od 7 do północy.

Co jeszcze robić w tej okolicy?

  • W tej części wyspy jest dużo winiarni, a niektóre z nich są otwarte na gości i oferują degustację. W czołówce najsmaczniejszych jest Ta’ Betta - poza ich stałą ofertą, warto rozglądać się za organizowanymi przez nich wydarzeniami, w ramach których można na przykład wykupić kosz piknikowy z ich winem oczywiście i mieć miłe popołudnie w winnicy.

  • Dosyć niedaleko jest też jedna z najładniejszych siłowni na wyspach - Mythos. Po całym dniu łażenia możecie się tam wybrać niekoniecznie nawet na trening, ale też na saunowanie, cold plunge, basen czy masaż.

  • W Għar Lapsi znajdziecie centrum nurkowe, a w samej tej miejscowości możecie zrobić przyjemne i niezbyt wymagające nurkowania dobre też dla początkujących nurków. Jeśli interesuje Was bardziej nurkowanie na Malcie, zapraszam do mojego postu o tym.

Podsumowanie

Zachodnio-południowa część Malty to najbardziej spektakularny i malowniczy obszar przybrzeżny wyspy, z wysokimi wapiennymi klifami, ukrytymi zatoczkami i starożytnymi zabytkami. Warto tu spędzić cały niespieszny dzień, ciesząc się naturą i widokami. A jeśli spodobało Wam się tu tak bardzo, że myślicie, żeby zatrzymać się w tej okolicy na dłużej, spójrzcie na farmhouse Ferdinand’s Grove - może to akurat miejsce dla Was.

***

Post ten ukazał się w ramach nowej serii o maltańskich miastach i rejonach, w ramach którego możecie przeczytać też o:

Zanim pojawią się kolejne posty, polecam zajrzeć też do innych moich tekstów:

🏝️ przewodników:

🤸🏻 postów z pomysłami, jak spędzać tu czas - części pierwszej i drugiej;

🎁 oraz pamiątkowników - części pierwszej, drugiej i trzeciej.