Birgu i maltańskie Trójmiasto

Birgu i maltańskie Trójmiasto

Birgu znane także jako Vittoriosa, czyli zwycięskie miasto, to jedno z trzech składowych maltańskiego Trójmiasta obok Senglei (Isli) i Cospicui (Bormli). To też jedno z najstarszych i najbardziej znaczących historycznie miejsc na wyspach znajduje się na południowym brzegu Wielkiego Portu, naprzeciwko Valletty.

W XVI wieku to właśnie Birgu było stolicą Malty, zanim jeszcze Zakonnicy postanowili zbudować Vallettę, o czym pisałam w poprzednim poście. To też wydarzenia tego czasu znacząco wpłynęły na miasto - Oblężenie Malty, którego obrona w dużej mierze odbywała się w Birgu właśnie, jest jednym z wydarzeń budujących tożsamość narodową Maltańczyków.

O Oblężeniu Malty zostało mnóstwo napisane i oczywiście powstała też sztuka inspirowana tymi wydarzeniami. Polecam Wam dwa teksty kultury na ten temat - bardzo wciągającą nowelę historyczną Ogniem i żelazem Davida Balla oraz maltańską kantatę narodową Il-Belt Rabbieħa (z maltańskiego: zwycięzka stolica). Oba robią wrażenie, szczególnie, jak się je zestawi z doświadczaniem miasta na żywo.

Birgu jest zwarte, charakteryzują je wąskie średniowieczne uliczki i alejki zaprojektowane tak, by dezorientować najeźdźców. Można podzielić je na kilka części - Fort św. Anioła, Pałac Inkwizytora, dzielnicę Collachio, gdzie mieszkali rycerze, co podkreślają ozdobne drzwi i zabytkowe zajazdy oraz marinę. Do tego Birgu płynnie przechodzi w inne trójmiejskie części - Bormlę, a potem Islę, miasteczka z pięknymi kolorowymi balkonami o bardziej mieszkalnym charakterze.

Dzień w Birgu i Trójmieście

  1. Zacznij dzień od spaceru do ogrodu Gardjola i wieży strażniczej.

  2. Wracając stamtąd przejdź się uliczkami Isli i nad morzem.

  3. Usiądź na śniadanie w Date Art Cafe lub złap kawę z samochodu na wynos.

  4. Jeśli jest niedziela, wybierz się na Flea Market.

  5. Zwiedź Pałac Inkwizytotra.

  6. Zajrzyj do Domu Normana.

  7. Odwiedź sklepik Birgu Blue.

  8. Przejdź się uliczkami Birgu, a potem mariną.

  9. Odpocznij na plaży pod Fortem.

  10. Zjedz kolację w Mykonos albo Tal-Petut.

Ogród Gardjola to mały park z wiokiem na Vallettę, Wielki Port oraz Fort św. Anioła i Birgu. Jak zwykle tu to część fortyfikacji, którą zawdzięczamy Szpitalnikom. Na szczycie bastionu stoi mała, sześciokątna wieża strażnicza zwana „Il-Gardjola”, która służyła jako posterunek wartowniczy. Na jej fasadach znajdują się symboliczne rzeźby – czujne oko, uważne ucho i żuraw – symbolizujące opiekę nad maltańskimi wybrzeżami. Łacińska inskrypcja wzmacnia to przekonanie, zapewniając mieszkańców, że ich port jest strzeżony i chroniony. Ogród to dobre miejsce na chwilę oddechu - odpoczęcie na ławce, poczytanie książki albo medytację.

Uliczki Isli i ta część promenady są bardzo urocze. Łódki tu są mniejsze i często kolorowe, domy mają więcej współczesnych elementów chociaż atmosfera i estetyka jest tu wciąż bardzo maltańska. Można tu jednak podejrzeć więcej lokalnej codzienności niż w Birgu i jest mniej turystów. Jeszcze jakiś czas temu nikt nie chciał tu mieszkać, a dzisiaj i Isla, i Bormla robią się coraz przyjemniejsze.

Jeśli będziecie iść z Isli w stronę Birgu, traficie na pewno na kawiarnię z charakterystycznymi schodami, na których wyłożone są pufy do siedzenia. To Date Art Cafe, gdzie możecie napić się czegoś albo coś przekąsić. Jest też spora szansa, że załapiecie się na muzykę na żywo.

👩🏻‍💻 dateartcafe.com

🗺️ 134 Triq Dom Mintoff, Bormla

⏰ Od wt do nd od 7:30 do północy.

W tamtej okolicy możecie też spotkać Figaro Mobile Coffee - wózek z kawą prowadzony przez przesympatycznego pana Polaka. Zamówcie coś pysznego i ruszajcie dalej!

🤳 instagram.com/figaro_mobile_coffee

W niedziele rano w Birgu odbywa się flea market. Mocno chaotyczny i trzeba mieć dobre oko i szczęście, żeby tam coś wygrzebać, ale kto wie, może Wam się coś spodoba? Ja lubię rozglądać się tam za maltańską ceramiką, charakterystycznymi kaflami z numerami na drzwi czy starymi pocztówkami.

🗺️ Fuq Il-Fortini, Birgu

⏰ Otwarte od 5 do 12 w niedziele.

Pałac Inkwizytora to pozostałość po mrocznych czasach inkwizycji, które podobno na Malcie nie były aż tak mroczne jakby mogło się wydawać. Trwały jednak ponad dwieście lat i miały znaczący wpływ na historię tutajeszych mieszkańców. Dzisiejsze muzeum znajduje się w oryginalnym budynku i jest podzielone na trzy sekcje - kuchnię i część historyczną na parterze, sale urzędowe i kwatery prywatne rozciągające się na dwa piętra oraz przestrzenie związane z samym Świętym Oficjum, w tym salę trybunału, salę tortur i kompleks więzienny.

👩🏻‍💻 heritagemalta.mt/explore/the-inquisitors-palace

🗺️ Triq il-Mina l-Kbira, Birgu

⏰ Od wt do nd od 9 do 17.

💲Bilety kosztują €6 dla osoby dorosłej, €4.50 dla uczniów i seniorów, €3 dla dzieci między 6 a 11 rokiem życia, a te mniejsze mają wstęp za darmo.

***

Birgu ma uroczy charakter, który najłatwiej doświadczyć spacerując małymi uliczkami dostępymi tylko dla pieszych. Traficie tam na budynki ozdobione przez właścicieli sztuką i roślinnością. Poza tym miasteczko słynie z tradycyjnych fest, które odbywają się w sierpniu. Traficie tu na pewno na lokalną bandę, czyli orkiestrę, tłumy świętujące na ulicach, ozdoby oraz confetti i fajerwerki od rana (też te, co są samymi dźwiękami wybuchów). Birgu słynie też z odbywającego się w październiku BirguFest - niezwykłego festiwalu, który zamienia je w magiczne, rozświetlone wyłącznie świecami miasto. Jest to jedno z najbardziej popularnych wydarzeń na Malcie. A jeśli mało Wam fest, koniecznie wybierzcie się na tę wielkanocną do sąsiadującej z Birgu Bormli. Ona z kolei słynie z… Biegu ze statuą Chrystusa.

Dom Normański to mało znany zabytek Malty, a moim zdaniem zupełnie niedoceniony. Mówi się, że to najstarszy budynek w mieście, datowany na XII lub XIII wiek. Dziś w rękach prywatnych - maltańskiego restauratora zabytków i architekta Charliego Bugei, który najpierw pieczołowicie odnowił budynek w stylu, w jakim Normanowie budowali domy, a dziś udostępnia go zainteresowanym zwiedzającym. Wrażenie robi nie tylko sam dom, ale też rozmowa z jego właścicielem, który jest kopalnią wiedzy.

👩🏻‍💻 oldhousesmalta.com/sicolo-norman-house

🗺️ Triq It-Tramuntana, Birgu

⏰ Od pon do sob od 8:30 do 17.

💲 Wstęp darmowy, ale warto zostawić jakiś napiwek, bo to prywatna inicjatywa właściciela.

Birgu Blue to mały sklepik, w którym celebruje się maltańskie rzemiosło. Znajdziecie tam lokalną biżuterię, pocztówki i grafiki oraz skórzane wyroby. Świetne drobiazgi na pamiątkę z podróży albo prezenty.

👩🏻‍💻 birgublue.com

🗺️ 66 Triq Hilda Tabone, Birgu

⏰ Od śr do nd od 10:30 do 18.

***

Birgu to przystań luksusowych łodzi. Możecie trafić tam na najdroższe jachty na świecie. Robi to duże wrażenie szczególnie w otoczeniu historycznej architektury miasta. Niektóre z łódek można wynająć na nocleg - jeśli nie zależy Wam na tym, żeby mieć dużo miejsca, a lubicie spędzać czas na wodzie, może to być dla Was ciekawa opcja.

Jeśli pójdziecie wzdłuż fortu do samego samiutkiego końca, nawet wtedy, kiedy będzie Wam się wydawało, że już dalej się tam wejść nie da, pokonacie schody i jakieś chaszcze, w końcu traficie na malutką kamienistą plażę z widokiem na Vallettę, który szalenie mi się podoba! Polecam zaszyć się tam na dłuższą chwilę - jeśli nie na opalanie, to chociaż żeby usiąść i się pogapić na wpływające i wypływające z portu statki.

Mykonos jest w czołówce naszych ulubionych restauracji. To takie miejsce, gdzie idziemy zjeść, jak mamy ochotę na coś pysznego i nieprzekombinowanego, na dobry i na zły humor czy świętować urodziny. Chodzimy tam sami z Liamem, spotykamy się tam ze znajomymi, którzy mieszkają na Malcie, zabieramy też odwiedzające nas osoby. Mykonos słynie ze swojej greckiej gościnności i super jedzenia. Na dodatek ma stoliki na zewnątrz z widokiem na marinę. Czego chcieć więcej?

🤳 facebook.com/mykonos.yiamas

🗺️ Xatt ir-Rizq, Bormla

⏰ Od śr do pon od 12:00 do 23, we wt nieczynne.

A jeśli myślicie o maltańskim jedzeniu, wybierzcie Tal-Petut. To restauracja, która dba o lokalne i sezonowe składniki i serwuje tradycyjne potrawy z twistem. Jak sami ładnie mówią, chefem jest tu natura, a oni pełnią tylko rolę kucharzy.

👩🏻‍💻 talpetut.com

🗺️ 20 P.Scicluna, Birgu

⏰ Od pon do sob od 18:30 do 22.

Co jeszcze robić w maltańskim Trójmieście?

  • Jak pewnie zauważyliście, nie polecałam Wam zwiedzania samego Fortu św. Anioła, który wydaje mi się niezbyt ciekawy. Jeśli jednak lubicie jogę, wybierzcie się na zajęcia, które tam się odbywają w soboty o 8:30. Poruszacie się trochę, a przy okazji zobaczycie fort bez presji zwiedzania - win-win!

  • Promik do Valletty to publiczny transport, z którego za niewielką opłatą można skorzystać przez cały rok (no chyba, że jest sztorm zimą). Może nie brzmi to jakoś super, ale zapewniam Was - to kilka-kilkanaście bardzo przyjemnych minut, kiedy możecie podziwiać Vallettę i Trójmiasto z wody. Zapiera dech w piersiach! Jeśli będzie nim płynąć, pamiętajcie, żeby zachować paragon - dzięki niemu przysługuje Wam skorzystanie z windy, która zabierze Was do Upper Barrakka Gardens za darmo.

Podsumowanie

Maltańskie Trójmiasto to jedna z moich ulubionych części wyspy. Mam tu miejsca, do których regularnie wracam, a jednocześnie zwykle nie jest aż tak tłoczno jak w Valletcie czy Mdinie. Wszystkie trzy sprawiają wrażenie historii Malty w pigułce - znajdziecie tutaj fortyfikacje, porty oraz silne powiązania z Rycerzami i życiem morskim, ale każde z nich ma swój własny rytm. To też początek mojej ukochanej południowej Malty.

***

Post ten ukazał się w ramach nowej serii o maltańskich miastach i rejonach, w ramach którego możecie przeczytać też o:

Zanim pojawią się kolejne posty, polecam zajrzeć też do innych moich tekstów:

🏝️ przewodników:

🤸🏻 oraz postów z pomysłami, jak spędzać tu czas - części pierwszej i drugiej;

🎁 i pamiątkowników - części pierwszej, drugiej i trzeciej.